Życzenia obywatelskie
Święta Bożego Narodzenia – z założenia czas spotkań w rodzinnym gronie, chwilowego wyciszenia (przynajmniej do Sylwestra) i przeżywania narodzin Jezusa Chrystusa. Tyle w wielkim skrócie mówi teoria. Jak jest w życiu, wszyscy chyba wiemy. Święta to także czas życzeń – przygotowałem więc kilka, dla Was i dla siebie.
Na wstępie – pierwszym życzeniem świątecznym jest, aby to o czym wspomniałem wyżej, stało się powszechną praktyką. Niezależnie od stopnia zaangażowania w wiarę.
W zamierzeniu blog mój jest blogiem obywatelskim – takie też i będą moje życzenia. Życzę wiec wszystkim nam przede wszystkim, aby rów (chciałoby się rzec Mariański) jaki powstał ostatnimi czasy w naszym społeczeństwie jak najszybciej został zakopany, aby podziały jakie pojawiły się w III RP po ćwierćwieczu naszej wolności jak najszybciej zniknęły, abyśmy nigdy nie musieli oglądać takich grafik jak ta poniżej.
Życzyłbym także, aby polski system edukacji narodowej (na każdym poziomie), uczył młodszą i starszą młodzież jak ze sobą rozmawiać, przy okazji kompletnie się nie zgadzając. Na tym w końcu, między innymi, polega demokracja, że zgadzać się we wszystkim nie musimy – ważne żebyśmy potrafili się szanować i przynajmniej starać się (z)rozumieć racje drugiej strony.
Życzyć chciałbym także, abyśmy jako społeczeństwo nabyli niezwykle przydatnej umiejętności tzw. dystansu – najlepiej do wszystkiego i wszystkich. Wiele razy powstawały spięcia i burze absolutnie z niczego. Nad pewnymi rzeczami można przejść do porządku dziennego, a jeśli się nie da, to patrz życzenia wyżej o dialogu.
Na zakończenie trochę klasyki – wszystkiego najlepszego Koleżanki i Koledzy, zdrowia (bo to niezwykle ważne), pomyślności i szczęścia fartem zwanego. Nie byłbym sobą gdybym do życzeń nie dorzucił oczywiście dbania o dobro wspólne.
Ps. Czym byłyby Święta bez filmu Kevin sam w domu? Mała kryptoreklama – tak, dziś 24.12.2015 na Polsacie o 20.00.
Radek Puśko
Dzięki Panie Radku. Pięknie Pan napisał. Również spokojnych świąt.