Budżet obywatelski 2016 – podsumowanie
Zgodnie z harmonogramem zawartym w uchwale Rady Miasta i Zarządzeniu Prezydenta zakończyliśmy pracę nad przyszłorocznym budżetem obywatelskim. Piszę w liczbie mnogiej, mając na myśli wszystkich ludzi w Białymstoku pośrednio lub bezpośrednio zaangażowanych w realizację tej jakże pięknej idei i narzędzia obywatelskiej aktywności.
Będąc osobą zaangażowaną w Budżet Obywatelski dla Białegostoku zostałem członkiem Zespołu ds. Budżetu Obywatelskiego (z rekomendacji Federacji Organizacji Pozarządowych Miasta Białystok) dzięki czemu z bardzo bliska przyglądałem się pracom na poszczególnych etapach. Wniosków i materiału do przemyśleń i analiz po doświadczeniach ostatnich 5 miesięcy pojawiło się mnóstwo. Harmonogram prac nad budżetem obywatelskim jak i prac samego zespołu ds. BO przewidywał, że na zakończenie, do 30 listopada 2015 przygotujemy i przedstawimy Prezydentowi sprawozdanie z realizacji BO wraz z wynikami ewaluacji. Co też jako zespół uczyniliśmy. Nie chciałbym odbierać Prezydentowi możliwości prezentacji naszego sprawozdania, stąd na chwilę wstrzymam się z upublicznieniem naszych wniosków.
Chciałbym za to poruszyć wątek zasadności powołania i prac samego Zespołu ds. Budżetu Obywatelskiego. O powołanie takiego ciała zabiegałem od początku istnienia BO w Białymstoku. Jak się ostatecznie okazało, jest to organ niezwykle potrzebny, a z racji społecznego charakteru (nikt z tam zasiadających nie dostaje za swoją prace wynagrodzenia) i wiedzy poszczególnych osób, mający rzeczywiście dość istotny wpływ na radnych i Prezydenta. Brak wynagrodzenia, a co za tym idzie brak finansowej motywacji, spowodował także, że niektórzy członkowie niezbyt starannie przykładali się do pracy. Wezmę pod rozwagę tylko samą obecność na posiedzeniach zespołu. (Warto dodać, że członkowie mogli podejmować się również innych rodzajów działań w ramach prac zespołu ds. BO). Jeśli przyjąć, że poprawna aktywność to uczestniczenie w 75 % spotkań, czyli można było nie być na 3 posiedzeniach, to taki warunek spełnia tylko 9 osób, w tym tylko 2 osoby ze strony społecznej – z 23-osobowego składu. Nikomu włącznie z piszącym te słowa, nie udało się być na wszystkich 13 posiedzeniach, a raptem 3 osoby były na 12 posiedzeniach. Warto więc w przyszłym roku zastanowić się nad szczegółowymi zapisami na temat zaangażowania w prace zespołu. Jeśli ktoś się zadeklaruje to warto dotrzymywać obietnic i aktywnie uczestniczyć w pracach. Piszę te słowa zarówno w stronę radnych jak i strony społecznej.
Na ostatnim posiedzeniu Zespołu (zdjęcie wyżej) nie było ani Zastępcy Prezydenta Rafała Rudnickiego, będącego przy okazji Współprzewodniczącym Zespołu, ani Prezydenta Truskolaskiego. Nikt nie powiedział nam zwykłego dziękuję za naszą obywatelską, społeczną pracę dla dobra wspólnego. Wierzę, że ostatnie spotkanie Zespołu ds. BO było tak naprawdę przedostatnim, a nasza praca zostanie zauważona i doczekamy się oficjalnych podziękowań.
Chciałbym także zaapelować do Prezydenta o docenienie podległych mu urzędników, oczywiście najlepiej w formie gratyfikacji finansowej. Wykonali mnóstwo dobrej, często mrówczej pracy i serdecznie im za to DZIĘKUJĘ. Chciałbym szczególnie podkreślić zaangażowanie Pań: Dyrektor Biura Komunikacji Społecznej – Urszuli Boublej i Izabeli Niewiarowskiej – Kierownik Centrum Konsultacji i Partycypacji.
Czekam na upublicznienie przez Pana Prezydenta naszego sprawozdania dotyczącego Budżetu Obywatelskiego 2016 wraz z rekomendacjami do przyszłej edycji. Odniosę się wtedy do zawartych w nim zapisów.
Radek Puśko