Projekt Budżetu Miasta Białegostoku 2016, przed 1 czytaniem

Projekt Budżetu Miasta Białystok 2016W najbliższy poniedziałek 7.12 kolejna sesja Rady Miasta. Poprzednią notką zapoczątkowałem cykl, w którym będę bliżej przyglądać się propozycjom poszczególnych uchwał, jakimi będzie zajmować się Rada oraz informować o tych szczególnie ważnych z perspektywy lokalnej białostockiej społeczności.

Tym razem nie będę analizował poszczególnych punktów z programu obrad, a uwagę swą skupię jedynie na wybranym – projekcie budżetu miasta na 2016, nad którym radni będą w najbliższy poniedziałek debatować. O tym jak ważny jest to dokument nie trzeba pisać. Wspominając o budżecie miasta Białegostoku, mówię o prawie 1,5 mld złotych, stąd warto zapoznać się z tym dokumentem. Przy czym używając słów „zapoznać się” mam na myśli tzw. „rzucenie okiem” gdyż na głęboką i fachowa analizę tak dużej ilości stron potrzeba kilkunastu dni i tuzina wykształconych w temacie osób. Poza tym, bądźmy szczerzy – kto oprócz urzędników z Panią Skarbnik na czele czyta od A do Z taki dokument jak budżet miasta? Wedle mej wiedzy nie robią tego nawet niektórzy radni, którzy potem bez mrugnięcia okiem nad nim głosują, często decydując o czymś o czym nie mają pojęcia.

Z racji ograniczonych mocy przerobowych przy analizie tylu stron, uwagę skupię na zapisach związanych z kulturą i inwestycjami. Zanim przejdę do meritum dodam, że budżet przyszłoroczny jest budżetem skromnym. Dość wspomnieć, że w prezydenckim projekcie ucięto prawie wszystkim miejskim instytucjom kultury. Dziwnym zbiegiem okoliczności jak się oszczędza to zawsze zaczyna się od kultury. Białystok nie jest tu oczywiście jakimś niechlubnym wyjątkiem – żadne to jednak pocieszenie. Budżet jest skromny, bo wydaje się że Prezydent czeka na mannę w postaci unijnych pieniędzy na inwestycje. Stąd moje przewidywania, że budżety na 2017 i zwłaszcza wyborczy 2018 będą zdecydowanie obfitsze.

Meritum. Wszyscy wiemy, że Prezydent lubi budować. Jak się okazało po wczorajszej (1.12) Komisji Finansów i Budżetu ksywkę Bob Budowniczy dzieli razem z Zastępcą Adamem Polińskim. Co więc planują obaj Panowie? Po raz kolejny będziemy na siłę uszczęśliwiani budową i przebudową ciągów pieszych i rowerowych na obszarze Lasu Zwierzynieckiego (rozdział 02095) . Koszt całości to 2 681 771 zł z czego w 2016 planowane jest wydanie 400 000 zł. Szykują się także potężne inwestycje drogowe jak np. budowa tzw. Trasy Niepodległości czyli zachodnia obwodnica (rozdział 60015) za całe 316 967 910 zł z czego w 2016 ma być wydane jedyne 6 000 000 zł, budowa Intermodalnego Węzła Komunikacyjnego za 155 350 000 zł (rozdział 60015) czy przebudowa ul. Ciołkowskiego za 108 320 000 zł. (rozdział 60015) W przypadku Węzła i Ciołkowskiego w 2016 wydane mają być odpowiednio 2 500 000 i 3 000 000 zł. Powyższe trzy przykłady to tylko wstęp. Planowanych budów i remontów dróg są dziesiątki i dodam, oddając sprawiedliwość Prezydentowi, że zdecydowana większość z nich oczywiście ma społeczne i ekonomiczne uzasadnienie, czego nie można z pełnym przekonaniem powiedzieć o modernizacji ul. Ciołkowskiego i budowie zachodniej obwodnicy. Poniżej dodaję zdjęcie jednej strony z projektu budżetu, na której znajdziecie opisane wyżej przeze mnie inwestycje (wraz z nr działów i rozdziałów)

przykład strony z budżetu miasta

Całkiem przyzwoite plany finansowe Prezydent ma w kwestii rowerów i komunikacji rowerowej (rozdział 60016) Na rozbudowę infrastruktury rowerowej przeznacza się 2 000 000, z czego 1 000 000 w 2016 a na sam rozwój komunikacji rowerowej w Białymstoku 13 880 753 w latach 2015-2018 (nowe pieniądze na nowe Bikery?) z czego w 2016 całe 300 000 zł.

Porównajmy sobie powyższe kwoty z tymi przeznaczanymi na kulturę. Powiedzieć, że kultura przy inwestycjach wygląda licho to banał. Wystarczy się przyjrzeć dotacjom dla miejskich jednostek kultury (Miasto wspomaga także wojewódzkie, w tym Operę i Filharmonię Podlaską, o czym za chwilę) żeby zobaczyć skalę nierówności. W projekcie budżetu Kultura i Ochrona Dziedzictwa Narodowego zajmuje pozycję nr 921. Poniżej kolejne zdjęcie z projektu budżetu, fragment dotyczące kultury.

Rozdział 921 Kultura i Ochrona Dziedzictwa Narodowego s. 74
Zwróćcie uwagę na cyfry. Dotacja dla Białostockiego Teatru Lalek – 6 750 000 zł (w tym celowa na festiwal teatralny) Galeria Arsenał 2 370 000 zł, Muzeum Wojska 3 755 495 zł, Białostocki Ośrodek Kultury 4 820 000 zł, Galeria im. Sleńdzińskich 1 392 200 zł, DK Sródmieście 534 500 zł, CLZ 1 205 000 zł. Jak to wygląda w zestawieniu z ul. Ciołkowskiego czy Węzłem Intermodalnym? W związku z tym w kulturze każdą złotówkę trzeba oglądać z dwóch stron, zanim postanowi się ją wydać.

W rozdziale 92195 pt. „Pozostała Działalność” znaleźć można zapis o przekazaniu pieniędzy w formie zakupu usługi w Operze i Filharmonii Podlaskiej. W obliczu takich cięć, moim zdaniem nie jest zasadne dalsze finansowe wspieranie jednostki podlegającej pod Marszałka. Nieco ironicznie dodam, że zastanawiającym jest, że po takowe wsparcie nie zgłosił się dotychczas Teatr Węgierki. O ile bronić będę finansowania festiwalu Halfway, o tyle wspieranie merytorycznej działalności Opery nie powinno pochodzić z Miasta. Pieniądze, które planuje się przeznaczyć na Operę powinny zostać „w Białymstoku” i być rozdysponowane na poszczególne instytucje np. na zadania celowe. Za przykład niech posłuży obecny zapis w postaci dotacji na zadanie celowe jakim jest wspomniany festiwal teatralny w Białostockim Teatrze Lalek. Moją propozycją jest, aby podobnie uczynić z pozostałymi pieniędzmi, które pierwotnie miały być wydane na zakup usług w Operze. Po odjęciu na Halfwaya zostało ok. 1 500 000 zł. Nic nie stoi na przeszkodzie aby np. przeznaczyć 300 000 zł na zadanie celowe jakimi są Dni Sztuki Współczesnej w Białostockim Ośrodku Kultury czy podobną sumę na Muzeum Wojska, Galerie Sleńdzińskich czy Centrum im. Ludwika Zamenhofa. Jeśli Miastu poprawi się finansowo do wsparcia Opery można oczywiście wrócić.

O decyzjach jakie podejmie Rada Miasta będą oczywiście pisać w kolejnych notkach. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem budżet Białegostoku na 2016 rok poznamy 14 grudnia 2015.

Ps. W projekcie budżetu znalazły się oczywiście projekty wybrane przez nas w głosowaniu w Budżecie Obywatelskim.

Radek Puśko

Trackbacks & Pings

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *