Centrum im. Ludwika Zamenhofa musi zostać !

Grafitii przy Centrum im. Ludwika Zamenhofa.

Grafitii przy Centrum im. Ludwika Zamenhofa.

Na najbliższej sesji Rady Miasta Białystok (25 kwietnia) jednym z punktów proponowanego porządku obrad będzie temat Centrum im. Ludwika Zamenhofa. Zdjęcie po lewej umieściłem nieprzypadkowo. W kontekście wątku, który za chwilę poruszę wydaje się, że zamyślony Miłosz na tle naszego, białostockiego magistratu idealnie oddaje sens, tego co chciałbym przekazać. Otóż w punkcie 16 proponowanego porządku obrad znajduje się zapis pt. Rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie zamiaru przyczyn i przyczyn połączenia samorządowych miejskich instytucji kultury Centrum im. Ludwika Zamenhofa i Białostockiego Ośrodka Kultury w Białymstoku. Poniżej dołączam skan projektu uchwały.

Zastanawiające jest, po pierwsze skąd w ogóle pomysł na połączenie tych dwóch instytucji, a po drugie dlaczego w takim tempie. Jak wspominał Dyrektor CLZ Jerzy Szerszunowicz na ostatnim posiedzeniu Komisji Kultury i Promocji, on i jego pracownicy dowiedzieli się o planach dotyczących podległej mu jednostki z mediów. To tylko potwierdza zdanie wyżej, o ekspresowym tempie zmian. Dodam też, że za prezydenckim projektem połączenia CLZ i BOKu opowiedzieli się solidarnie radni z PiS i Klubu Tadeusza Truskolaskiego, co nie wróży dobrze instytucji mającej Zamenhofa za patrona…

Plan połączenia Centrum im. Ludwika Zamenhofa i Białostockiego Ośrodka Kultury jest złym pomysłem. Nie przemawiają do mnie argumenty o oszczędnościach, ani tym bardziej argument o pełnym wykorzystaniu potencjału osób zatrudnionych – to także cytat z projektu uchwały. (Na miejscu Dyrektora Szerszunowicza i Dyrektor Dworakowskiej dopytałbym, w którym miejscu pracownicy CLZ i BOKu nie wykorzystują w pełni swego potencjału) A już na pewno nie do zaakceptowania jest argument o oszczędnościach, które mogą pojawić się w zakresie obsługi realizowanych zadań. Jak to jest, że budujemy drogi za setki milionów złotych i jednocześnie chcemy oszczędzać na i tak wiecznie niedoinwestowanej kulturze, to doprawdy nie sposób zrozumieć.

Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. W projekcie uchwały już w art. 1 czytamy, że zamierza się dokonać połączenia […] w celu utworzenia nowej (podkreślenie: Radek Puśko) samorządowej miejskiej instytucji kultury. Skoro zamierza się utworzyć NOWĄ instytucję to czy nie oznacza to przypadkiem rozwiązanie dwóch starych? Konsekwencje proponowanego porządku prawnego łatwo przewidzieć. Z dniem 31 grudnia 2016 wszyscy pracownicy Białostockiego Ośrodka Kultury i Centrum im. Ludwika Zamenhofa tracą pracę i to od nowego dyrektora NOWEJ jednostki będzie zależało z kim zostaną podpisane nowe umowy. Skoro mówimy o nowej instytucji można domniemywać, że i dyrektor może być nowy. Powstaje więc pytanie o gwarancje zatrudnienia dla dotychczasowych pracowników BOKu i CLZ. Mam nadzieję, że odpowiedź poznamy na najbliższej sesji.

W związku z powyższymi, apeluję do wszystkich radnych aby jeszcze raz zastanowili się nad likwidacją Centrum im. Ludwika Zamenhofa (projekt uchwały w gruncie rzeczy do tego się sprowadza). Centrum mające Zamenhofa w nazwie robi wiele dobrego w przestrzeni publicznej już samą swoją obecnością. „Kasowanie” takiej instytucji nasuwa skojarzenia z rugowaniem pamięci i spuścizny po Zamenhofie. Na to absolutnie nie możemy sobie pozwolić. Do pomocy przy zastanawianiu się podam jeszcze jeden argument. Wyobraźmy sobie wszyscy, jakim sygnałem dla Polski i Świata, w obliczu ostatnich białostockich wydarzeń (by wspomnieć marsz ONR i protest przed Teatrem Węgierki MW) będzie likwidacja Centrum im. Ludwika Zamenhofa. Nie dopuśćmy do tego. Więcej o ratowaniu CLZ w linku.

Radek Puśko

Trackbacks & Pings

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *